Witajcie! W poprzednim artykule został poruszony temat najbardziej nurtujących pytań związanych z przebiegiem części praktycznej egzaminu na prawo jazdy. Tym razem omówię kwestię związaną z najczęściej pojawiającymi się błędami, które powodują zakończenie egzaminu na prawo jazdy z wynikiem negatywnym.
„Egzaminator i tak coś znajdzie żeby mnie oblać”
Ile razy słyszałem takie zdanie podczas prowadzenia zajęć? W moim przekonaniu, za dużo razy. Na to czy egzamin zakończy się wynikiem pozytywnym czy negatywnym wpływa wiele czynników: natężenie ruchu, pora dnia, warunki atmosferyczne, stres. Wszystkie te czynniki to zaledwie kilka procent tego co ma wpływ na wynik egzaminu. Najważniejszym czynnikiem jesteście Wy sami, Wasze umiejętności, wiedza i nastawienie. Jak pewnie zauważyliście, nigdzie nie wymieniłem egzaminatora i zrobiłem to oczywiście świadomie. Egzaminator nie jest osobą, która ma za zadanie za wszelką cenę napisać „negatywny” na karcie egzaminacyjnej, zadanie egzaminatora polega jedynie na zweryfikowaniu poprawności wykonania poszczególnych zadań egzaminacyjnych, a każde z nich w trakcie kursu jest wykonywane co najmniej kilkanaście razy. Dlatego w moim przekonaniu egzaminator nie do końca jest czynnikiem decydującym, nie będzie wymagał od Was niczego więcej poza tym, co wielokrotnie zostało wykonane w trakcie trwania kursu. Tak więc, jesteście ciekawi na czym szczególnie należy się skupić? Poniżej kilka najczęstszych błędów (kolejność przypadkowa).
Jeśli chodzi o część egzaminu odbywającą się na placu manewrowym, najczęściej powtarzające się błędy to:
1. Najechanie na linię podczas wykonywania „łuku”
– dokładnie obserwujcie tor jazdy, zwłaszcza podczas jazdy do tyłu, w lusterkach bardzo dokładnie widać ustawienie pojazdu na pasie ruchu (pod warunkiem, że są prawidłowo ustawione).
2. Potrącenie/przewrócenie pachołka podczas wykonywania „łuku”
– niestety w takim przypadku egzamin kończy się bez możliwości ponownego wykonania zadania. Ponownie, jak wyżej wszystko sprowadza się do dokładnej obserwacji toru jazdy. Najbardziej narażony na tego typu błędy jest środkowy pachołek/słupek znajdujący się za samochodem w momencie kończenia manewru. Wjeżdżając tyłem do koperty proponuje oceniać odległość do tylnego słupka poprzez odwrócenie się przez prawe ramię i obserwację go bezpośrednio przez tylną szybę – obserwacja przy wykorzystaniu wewnętrznego lusterka może powodować u niektórych osób problemy z oceną odległości, lusterko wewnętrzne przybliża obraz.
3. Brak upewnienia się o możliwości wykonania manewru
– ostatnią czynnością jaką musicie wykonać przed ruszeniem w momencie rozpoczęcia „łuku” jest właśnie upewnienie się o możliwości wykonania manewru. Zalecam wręcz „teatralne” rozglądanie się aby egzaminator nie miał wątpliwości co do tego, że jesteście pewni czy możecie w bezpieczny sposób wykonać zadanie i nie spowodujecie tym samym zagrożenia dla innych uczestników ruchu.
4. Zgaśnięcie silnika podczas ruszania na wzniesieniu
– jest to związane z za szybkim wypuszczeniem sprzęgła w stosunku do zwolnienia hamulca awaryjnego. Bez pośpiechu wypuszczajcie sprzęgło do momentu aż przód pojazdu się uniesie, a następnie bez pośpiechu zwalniajcie hamulec, w tym samym czasie dodajcie odrobinę gazu i na pewno się uda.
Lista błędów jakie można popełnić na placu manewrowym jest oczywiście dużo dłuższa, nie wspomniałem tutaj chociażby o nie włączeniu świateł odpowiednich do jazdy w ruchu drogowym, zatrzymaniu się poza obrysem wyznaczonego miejsca do zatrzymania w trakcie wykonywania „łuku”, czy niezapięciu pasów bezpieczeństwa, jednak te zdarzają się stosunkowo rzadziej i wynikają w moim przekonaniu raczej ze stresu lub pośpiechu niż z braku umiejętności więc nie będę ich tutaj omawiał.
W drugiej części artykułu skupimy się na najczęściej popełnianych błędach w trakcie części egzaminu praktycznego odbywającego się w ruchu drogowym. Zapraszam wkrótce do lektury.
Instruktor Sebastian 🙂
Safe driving, happy driving! Do zobaczenia na kursie!
